Strona przepisy kulinarne jest tworzona przez użytkowniczki forum.e-mama.pl
Drożdzowe ślimaki z kakao i cynamonem
Składniki:
5 dkg drożdży
4 szklanki mąki
0,5kostki margaryny Kasia+2 łyżki masła( można dać tylko margarynę albo tylko masło zależy co się ma)
o,5 szkl cukru
0,5 szkl mleka
0,5 szkl śmietany( można zastąpić mlekiem wtedy niepełna szklanka mleka)
2 jajka+1 do posmarowania ślimaków( niekoniecznie)
szczypta soli
kakao
cynamon
cukier do posypania
Wykonanie:
Drożdże rozkruszamy, zasypujemy łyżeczką cukru i łyżką ciepłego mleka- rozcieramy i zostawiamy do wyrośnięcia ( jak się ktoś spieszy to niekoniecznie ). W czasie gdy drożdże rosną roztapiamy margarynę i masło, podgrzewamy mleko żeby było ciepłe ale nie gorące. Z racji niedysponowanej ręki poszłam na łatwiznę i wyrabiałam ciasto mikserem z takimi kręconymi końcówkami do ciasta właśnie. Do miski wsypujemy mąkę, dodajemy cukier, jajka, sól, część ciepłego mleka i rozpuszczony (nie gorący)tłuszcz ( zostawiając mniej więcej 1/3 do posmarowania ciasta pod nadzienie)wyrabiamy ciasto. Gdy juz się nie klei( jak tak to dosypujemy mąkę) zostawiamy do wyrośnięcia w ciepłym miejscu. Jak urośnie podsypujemy mąką i wałkujemy duży prostokąt o grubości mniej więcej 2 cm. Smarujemy pozostałym masłem/margaryną i posypujemy kakao+cynamon+cukier ile kto sobie zażyczy. Można też dżemem albo jakimkolwiek innym nadzieniem. Ale wtedy już bez smarowania ciasta tłuszczem. Zwijamy rulon i tniemy na ok 2-3 cm grubości kawałki .Układamy na blaszce z papierem do pieczenia, można zostawić do wyrośnięcia albo piec od razu. Ja posmarowałam jajkiem żeby ładnie się zrumieniło, ale to można pominąć. Pieczemy w ok 180st 15-20min, w zależności od piekarnika- ma się ładnie zrumienić. Na końcu zrobiłam lukier bo coś mało słodkie mi było z tym gorzkim kakao.
Lukier:
ja zawsze robię na oko
Wsypałam niepełną szklankę cukru pudru wlałam ok 2 łyżek gorącej wody i miksowałam chwilę żeby się roztarło. Jak jest za gęste trzeba dodać kropelkę/dwie wody( dosłownie! ) bo naprawdę niewiele trzeba i szybko się konsystencja zmienia. Jak za rzadkie odrobinę cukru.Jak było gotowe nabierałam widelcem i robiłam wzorki na drożdżówkach.
Przesłane przez Czorcik